UJ CM Solna Wieliczka – ŁKS Commercecon Łódź 0:3
(15:25, 13:25, 10:25)
Sezon 2023/2024 - Puchar Polski
Rodzaj zawodów.
Puchar Polski
Sekcja.
Siatkówka kobiet
Data wydarzenia.
2023-12-21
Miejsce wydarzenia.
Wieliczka
Warto zapamiętać:
– w zespole z Wieliczki wystąpiła była zawodniczka ŁKS – Dominika Mras-Paliwoda,
– był to mecz 1/8 Pucharu Polski.
Opis.
Puchar Polski w piłce siatkowej kobiet (także pod nazwą sponsora rozgrywek Tauron Puchar Polski) – cykliczne, krajowe rozgrywki sportowe, od sezonu 1980/81 organizowane corocznie (co sezon) przez Polski Związek Piłki Siatkowej (a od sezonu 2005/06 również przez Profesjonalną Ligę Piłki Siatkowej S.A.) dla polskich kobiecych klubów siatkarskich (zarówno amatorskich, jak i profesjonalnych). Druga – po Mistrzostwach Polski — co ważności w hierarchii rywalizacja w polskiej piłce siatkowej. W tym sezonie jest to 67 edycja.
1. set.
Szybko na prowadzenie w meczu wyszły Łodzianki, które od samego początku pracowały blokiem. Po atakach Aleksandry Dudek oraz asie serwisowym Anastazji Hryszczuk ŁKS prowadził 7:2. Błędów własnych w ofensywie nie wystrzegały się Wieliczanki. Interweniował Ryszard Litwin, ale na niewiele się to zdało. Jego podopieczne nadal mierzyły się z wielką niemocą w ataku (8:15). Po serii pomyłek ekipy z Łodzi to Alessandro Chiappini poprosił o przerwę (13:18). Do dobrej dyspozycji wróciły Łódzkie Wiewióry, w ofensywie kolejne oczka zdobywały Anastazja Hryszczuk, Julita Piasecka, a także Natalia Dróżdż. W ostatniej akcji gospodynie pomyliły się w ataku (25:15).
2. set.
W drugiej partii EŁKaeSianki ponownie przeszły do szybkiego budowania przewagi. Po błędach zespołu z Wieliczki oraz przy serii zagrywek Natalii Dróżdż ekipa z Łodzi prowadziła 9:2. Coraz częściej ze środka siatki dawała o sobie znać Sonia Stefanik (13:5). Do dalszej gry swoje koleżanki napędzała Monika Kawa (8:15, 9:17), ale ŁKS radziły sobie również w dłuższych akcjach. Ekipa Wiewiór pewnie zmierzała do drugiego triumfu, a przypieczętował go as serwisowy Sonii Stefanik (25:13).
3. set.
Trzecia część to już wręcz koncert, dominacja i pełna kontrola siatkarek z Łodzi. Podopieczne trenera Chiappiniego weszły w nią z przytupem, bo prowadziły aż 7:0 po błędach rywalek i dwóch asach Julity Piaseckiej. Nie zatrzymywały się Anastazja Hryszczuk i Aleksandra Dudek (11:3). Po stronie Solnej Wieliczki dość dobrze pracował blok, ale Wiewióry radziły sobie z powtórzonymi akcjami. Drużyna z Wieliczki miała spore problemy z przyjęciem, nadal zagrywką punktowały Łodzianki (18:6, 21:7). Pewne zwycięstwo nastąpiło po skończonej kontrze Hryszczuk (25:10).
MVP spotkania, została wybrana Aleksandra Dudek, która zdobyła 14 punktów.
Skład ŁKS:
– Sonia Stefanik,
– Natalia Dróżdż,
– Anastasiia Hryshchuk,
– Paulina Zaborowska,
– Aleksandra Dudek,
– Julita Piasecka,
– Kinga Drabek (Libero).
Trener: Alessandro Chiappini,
Trener II: Maciej Juszt,
Fizjoterapeuta : Marcin Kębłowski,
Trener Przygotowania Motorycznego: Michele Patoia.
ŁKS Commercecon Łódź – Julita Piasecka po meczu w Wieliczce
Fanatycy Łódzkich Wiewiór.
Po raz pierwszy (i zapewne po raz ostatni) mieliśmy okazję zawitać do Wieliczki na mecz w ramach Pucharu Polski z miejscową Solną. W niedużej hali SMS w Wieliczce pojawiło się 16 Fanatyków Łódzkich Wiewiór. Większość z powodu korków pod Krakowem albo na sam styk, albo spóźniona. W pierwszym secie parę razy coś krzyknęliśmy, ale generalnie czekaliśmy na moment, aż będziemy na sektorze już w komplecie. Ostatnie osoby pojawiły się w połowie drugiego seta i wtedy zaczęliśmy od głośnego „jesteśmy zawsze tam…”, a potem nawet dobrze pośpiewaliśmy. Fakt, że długo to nie potrwało, bo Wiewióry grające rezerwowym składem łatwo uporały się z gospodyniami w trzech setach w godzinę z prysznicem. I wyszło tak, że osoby, które przyjechały jako ostatnie, wliczając w to wspólne z naszymi siatkarkami pomeczowe świętowanie, na hali były może ze 40 minut.
Świętowanie awansu do kolejnej rundy Pucharu Polski przerwane na chwilę wspólnym zdjęciem obu drużyn. Widać, że przyjazd mistrzyń Polski wywołał wśród kibiców i siatkarek Solnej spore poruszenie. Ale fajnie również i dla nas móc zaliczyć taki z ligowego punktu widzenia egzotyczny wyjazd. Bo ile można jeździć przykładowo (oczywiście bez żadnej obrazy do przeciwników) po Kaliszach czy innych Rzeszowach? Swoją drogą 2 dni po meczu w Wieliczce, kolejny raz obierzemy kierunek na Rzeszów.
Powroty przebiegały wszystkim spokojnie, nie licząc kiepskich warunków pogodowych. Część osób została w okolicy już z myślą o sobotnim wyjeździe do Rzeszowa. Wyjazd do Wieliczki rozpoczął następny w tym sezonie wyjazdowy maraton. W ciągu trzech tygodni – 5 wyjazdów z rzędu. Nie pozostaje nic innego jak po prostu zacisnąć zęby, jeździć i wspierać.
Źródło informacji.
tauronliga.pl, Wikipedia
Autor wpisu.
Pompon08