13. DOZ MARATON ŁÓDŹ
Łódź 2025
Rodzaj zawodów.
zawody / turniej
Sekcja.
Łódź Kocha Sport
Data wydarzenia.
2025-04-06
Miejsce wydarzenia.
Łódź
Wiatr, pot i łzy, tak w skrócie można zatytułować finał wiosennej kampanii, jakim był 13. „szczęśliwy” DOZ Maraton Łódź. Niemniej jednak alternatywnym i równie dobrze pasującym tytułem byłyby: wiatr, wiatr i jeszcze więcej wiatru.
W pamięci biegaczy zawsze na długo pozostają te starty w których udało się zrobić duży progres i uzyskać upragnioną „życiówkę”. Porażki również pozostają na długo w pamięci, jednakowoż z czasem już ich nie rozpamiętujemy. Bez względu czy podczas pierwszej niedzieli kwietnia udało się przekroczyć linię mety w glorii chwały, pokonać dany dystans na tzw. „zaliczenie”, czy przyszło przełknąć gorycz porażki, tak nie ma najmniejszych wątpliwości, iż trzynasta edycja największej łódzkiej imprezy na długo pozostanie w pamięci wszystkich startujących, a wszystko to za sprawą panujących warunków. Nawet w najśmielszych snach nikt nie spodziewał się, tak nagłej i jakże diametralnej zmiany pogody w kluczowym tygodniu startowym. Nagłe ochłodzenie i temperatura w granicach od 0 do 5 stopni, której towarzyszył arktyczny wiatr z północy sprawiły, iż na łódzkich ulicach większość biegaczy zaopatrzona była w rękawiczki, bufki, kurtki przeciwwiatrowe, czy nawet długie spodnie i bluzy, które są zdecydowaną rzadkością jeśli chodzi o wiosenne starty.
Jak mówi stare przysłowie, warunki dla każdego były takie same, a i w takich trzeba również potrafić biegać, stąd z spokojną głową na starcie podchodziliśmy do startu, co by nie przejmować się warunkami na które i tak nie mieliśmy wpływu, tylko skupić się na samym biegu do którego szykowaliśmy się długimi tygodniami i miesiącami. Zdecydowanie łatwiejsze zadanie, pozbawione presji wyniku mieli Daniel, Hubert, Mariusz oraz Jakub dla których 13. edycja była debiutem na królewskim dystansie. Nasi debiutanci nie forsowali tempa wiedząc, że każdy uzyskany wynik będzie „życiówką”, a w przy takiej pogodzie nie ma sensu ryzykować, bo maraton nie wybacza. Pozostali Nasi maratończycy, nie mogli liczyć na taki komfort i od samego startu musieli zachować pełną koncentrację oraz zimną krew, aby nie popełnić najmniejszego błędu, który przekreśli cały wysiłek treningowy włożony w minionych miesiącach. Piątka biało-czerwono-białych maratończyków finiszowała na pomarańczowej mecie z nowymi rekordami życiowymi, a pierwszym z nich był Piotr dla którego było to podwójne zwycięstwo. Piotr jednym startem zapisał na swoim koncie „życiówkę” oraz dołączył do grona „trójkołamaczy” czyli pokonania bariery 3h w maratonie, co dla biegaczy amatorów jest niebywałym wyczynem. Mimo niejednokrotnie wspominanych trudnych warunków, miniona edycja stała na bardzo wysokim poziomie o czym przekonała się Karolina z Bartłomiejem. Nasza para w ubiegłym roku zameldowała się na najniższym stopniu podium w klasyfikacji małżeństw, do tego sama Karolina również na trzecim miejscu uplasowała się w klasyfikacji Łodzianek, tak w tegorocznej edycji mimo zdecydowanej poprawy w swoich personal best, zabrakło odrobiny szczęścia by ponowić ubiegłoroczny sukces, co tylko potwierdza jak mocna była to edycja. Kolejne maratońskie życiówki wpadły na konta dwójki Piotrów, obaj Panowie z czasami sub4.
W tegorocznej imprezie Reprezentację Łodzi mogliśmy obserwować na wszystkich możliwych dystansach, do maratonu i biegu towarzyszącego na 10km w którym startujemy co roku, dołączyły dwie męskie sztafety. Adam i Rafał rywalizowali w sztafecie Half & Half, czyli maraton na pół – każdy z zawodników startuje na dystansie półmaratonu, natomiast Wojtek, Michał, Grzegorz, Łukasz, Kacper oraz Bartosz w sztafecie Ekiden (5km, 10km, 5km, 10km, 5km, 7km). Dla Adama i Rafała był to kolejny wspólny start po grudniowym maratonie w Walencji i wiedząc iż by przygotować się do kolejnego maratonu na wiosnę może być za mało czasu, zgodnie zdecydowali by spróbować swoich sił w ‘tandemie’. Łatwo nie było, ale finalnie 7. miejsce wraz z uzyskanymi wynikami nie są złe. Do tego warto dodać, iż w klasyfikacji indywidualnej na dystansie półmaratońskim Rafał zajął wysokie 5. miejsce, premiowane piękną statuetką. Kolejne statuetki tego dnia oraz zaszczyt pojawienia się na podium to zasługa drugiej Naszej sztafety. Piękna i jakże pasjonująca walka sztafety Ekiden zaowocowały drugim miejscem na podium z czasem 2:39:54, czyli dokładnie o 13sek wolniej niż solowy występ Michała (druga zmiana w sztafecie) sprzed 2 lat w Amsterdamie. Podobnie jak w maratonie, tak i w biegu towarzyszącym na 10km, Nasz pierwszy finiszer przekroczył linię mety z nowym rekordem, a był nim Kuba.
Reasumując trzynasta edycja była dla Nas szczęśliwa i już nie możemy doczekać się kolejnego łódzkiego maratonu.
Maraton:
170. Piotr – 02:59:21 / NEW PB
347. Bartłomiej – 03:13:27 / NEW PB
690. Daniel – 03:31:34 / Debiut
751. Karolina – 03:34:57 / NEW PB
976. Piotr – 03:43:44 / NEW PB
1284. Arek – 03:55:48
1291. Paweł – 03:56:02
1299. Hubert – 03:56:09 / Debiut
1341. Mariusz – 03:57:04 / Debiut
1349. Piotr – 03:57:18 / NEW PB
2012. Jakub – 04:30:38 / Debiut
2365. Mariusz – 05:06:13
2490. Agata – 05:47:45
DNF. Artur
DNF. Szymon
Half & Half:
7. Adam 01:25:52 & Rafał 01:18:51 [2:44:43] / Rafał 5. miejsce open klasyfikacji półmaratonu
Ekiden Men:
2. Wojtek, Michał, Grzegorz, Łukasz, Kacper, Bartosz – 02:39:54
10km:
63. Kuba – 00:38:30 / NEW PB
137. Igor – 00:41:18 / NEW PB
139. Wojtek – 00:41:19
177. Marcin – 00:42:41
265. Wojtek – 00:44:46
285. Sylwia – 00:45:02
342. Piotr – 00:46:07 / NEW PB
350. Jacek – 00:46:14
360. Rafał – 00:46:27 / NEW PB
379. Kamil – 00:46:45
470. Łukasz – 00:48:04
505. Witold – 00:48:39
517. Maciej – 00:48:50
531. Jacek – 00:49:00
576. Andrzej – 00:49:32
631. Michał – 00:50:08
700. Jarek – 00:50:54 / NEW PB
727. Marcin – 00:51:18
1003. Filip – 00:53:57
1055. Arek – 00:54:25 / NEW PB
1057. Agata – 00:54:25
1063. Paulina – 00:54:29
1092. Mirosław – 00:54:49
1113. Jan – 00:55:01
1122. Piotr – 00:55:08
1135. Iza – 00:55:13
1168. Adam – 00:55:33
1302. Wawrzyniec – 00:56:35
1554. Adam – 00:59:02
1704. Bogusław – 01:00:33
2121. Marcin – 01:05:47
2177. Szczepan – 01:06:50
2356. Mateusz – 01:11:02
2521. Agnieszka – 01:21:53

Źródło informacji.
https://www.facebook.com/LodzKochaSport/
Autor wpisu.
Adam Filipiak