Developres SkyRes Rzeszów – ŁKS Commercecon Łódź 3:2
(17:25, 25:18, 24:26, 25:22, 15:12)
Sezon 2018/2019 - Polska Liga Siatkówki Kobiet - najwyższy poziom rozgrywkowy
Rodzaj zawodów.
rozgrywki ligowe
Sekcja.
Siatkówka kobiet
Data wydarzenia.
2018-11-24
Miejsce wydarzenia.
Rzeszów
Opis.
Był to piąty mecz fazy zasadniczej w sezonie 2018/2019 rozgrywek Tauron Liga – 83. edycji mistrzostw Polski w piłce siatkowej kobiet. Mistrzostwa po raz 65. przeprowadzano w formule rozgrywek ligowych, a po raz 13. w postaci ligi zawodowej, organizowanej przez Polską Ligę Siatkówki pod egidą Polskiego Związku Piłki Siatkowej (PZPS).
Warto zapamiętać.
W meczu udziału nie wzięła kontuzjowana Zuzanna Efimienko-Młotkowska.
1. set.
Po ataku Katarzyny Zaroślińskiej-Król rywalki pierwsze wyszły na dwupunktowe prowadzenie (7:5), jednak Łodzianki nie dały im utrzymać tej przewagi. Atak Klaudii Alagierskiej dał remis 10:10. Widać było nerwowość w zagraniach obu ekip. Brak porozumienia po wybloku w szeregach Rzeszowianek dał kolejny remis 12:12, a w kolejnej akcji punktowały EŁKaeSianki i to one wyszły na minimalne prowadzenie. Skuteczne zbicie Ewy Kwiatkowskiej dało ŁKS przewagę dwóch punktów (15:13). Atak Moniki Bociek dało im przewagę 18:13. Wiewióry utrzymywały spokojnie wypracowaną przewagę. Ostatni punkt w w pierwszym secie zdobyła Monika Bociek i ŁKS triumfował 25:17.
2. set.
Drugą partię lepiej rozpoczęły przeciwniczki, które po ataku Hawryły wyszły na prowadzenie 3:1. Łodzianki szybko przełamały passę Developresu i po ataku Ewy Kwiatkowskiej mieliśmy remis 5:5. Skutecznej zagrywki Blagojević nie przyjęła Krystyna Strasz i Developres wyszedł na prowadzenie 9:7. Po błędzie Regiane Bidias Rzeszowianki zwiększyły przewagę do czterech punktów (15:11). EŁKaeSianki straciły swój rytm z pierwszego seta, co wykorzystywały siatkarki z Rzeszowa. Plas Blagojević dał im prowadzenie 17:12 i o czas poprosił trener Masek. 25. punkt gospodynie zdobyły po zepsutej zagrywce Moniki Bociek i w meczu mieliśmy remis 1:1.
3. set.
Po ataku Michaeli Mlejnkovej to Developres wyszedł w trzecim secie na pierwsze dwupunktowe prowadzenie (3:1), jednak szybko na tablicy wyników mieliśmy remis. Po błędzie Katarzyny Zaroślińskiej-Król na pierwsze prowadzenie wyszły Łodzianki (4:3). Żadna z drużyn długo nie mogła wypracować sobie przewagi wyższej niż jeden punkt. Udało się to dopiero Wiewiórom po błędzie w ataku Blagojević (10:8). Trwało to jednak bardzo krótko, chwilę później znów mieliśmy remis. Ani Developres, ani ŁKS nie potrafił przejąć inicjatywy. Dopiero po ataku Moniki Bociek Łodzianki wyszły na prowadzenie 14:12, a o czas poprosił trener Micelli. Błędy po stronie Siatkarek z Łodzi spowodowały, że Developres wyszedł na prowadzenie 20:18. O przerwę poprosił szkoleniowiec ŁKS. Dwie akcje później, po punktowej zagrywce Ewy Kwiatkowskiej, o czas zmuszony był poprosić trener rzeszowianek (20:20). Po ataku Mlejnkovej gospodynie wyszły na prowadzenie 23:21. Rzeszowianki miały piłkę setową w górze przy stanie 24:21 i w tym momencie coś się odblokowało w ekipie ŁKS. Łodzianki zdobyły pięć punktów z rzędu i wygrały trzeciego seta 26:24.
4. set.
Czwartą partię ŁKS rozpoczął bardzo dobrze. Świetnie funkcjonował blok Łodzianek, które szybko wyszły na prowadzenie 5:1. Gospodynie próbowały odrobić straty, jednak Wiewióry kontrolowały przewagę. Po ataku Moniki Bociek było 9:5 dla ekipy Michala Maska. Wtedy coś “staneło” w ŁKS i rywalki odrobiły kilka punktów. Po ataku Mlejnkovej Rzeszowianki traciły już tylko jeden punkt (9:10), a w kolejnej akcji zatrzymana została Aleksandra Wójcik. Mieliśmy remis 10:10. Przez dłuższy czas obie ekipy walczyły punkt za punkt. Raz jedna, raz druga drużyna zdobywała jednopunktowe prowadzenie. Dopiero po bloku na Aleksandrze Wójcik Developres wyszedł na dwupunktowe prowadzenie (19:17) i o czas poprosił Michal Masek. Błąd ustawienia po stronie rzeszowianek spowodował, że ponownie mieliśmy remis (20:20). As serwisowy Moniki Bociek dał dwa punkty przewagi ŁKS. Po czasie dla Rzeszowa, gra się odmieniła i Developres doprowadził do remisu. W decydujących piłkach Rzeszowianki wykazały się spokojem i w efekcie triumfowały 25:22.
5. set.
Tie-break rozpoczął się od dwupunktowego prowadzenia gospodyń, a po podwójnym bloku na Bidias Developres wypracował sobie przewagę 4:1. Po błędzie na zagrywce Witkowskiej prowadzenie rywalek zmalało do jednego punktu (5:4). Mocny atak Moniki Bociek wyrównał stan seta na 6:6 i o czas poprosił trener Lorenzo Micelli. Zmiana stron nastąpiła przy prowadzeniu Developresu 8:7. Po plasie Mlejnkovej gospodynie wyszły na prowadzenie 10:8 i tym razem o czas musiał prosić trener Masek. W końcówce nie brakowało nerwów, ale ostatecznie więcej zimnej krwi zachowały Rzeszowaniki. Seta zakończył as serwisowy Katarzyny Zaroślińskiej-Król, a Developres zwycieżył 15:12 i w całym meczu 3:2.
MVP spotkania została wybrana Agnieszka Rabka.
Skład ŁKS:
– Marta Wójcik,
– Regiana Bidias,
– Aleksandra Wójcik,
– Monika Bociek,
– Klaudia Alagierska,
– Ewa Kwiatkowska,
– Krystyna Strasz (Libero),
oraz Valerie Nichol i Agata Wawrzyńczyk.
Trener: Michal Masek,
Trener II: Bartłomiej Bartodziejski,
Fizjoterapeuta: Łukasz Burtnik,
Trener Przygotowania Motorycznego: Tomasz Nagórka,
Statystyk: Michał Cichy.
Źródło informacji.
lkscommerceconlodz.pl / Facebook - ŁKS Commercecon Łódź, tauronliga.pl
Autor wpisu.
Pompon08