Jacek Płuciennik
piłkarz ŁKS w latach 1992-1995, 1998

Sekcja.
Piłka nożna

Data urodzenia.
1970-08-25

Miejsce urodzenia.
Łódź

Kariera sportowa.
Jacek Płuciennik przygodę z piłką rozpoczynał w Widzewie, lecz w wieku 13 lat, po dwukrotnym złamaniu ręki w stawie łokciowym, przerwał treningi. Dopiero w liceum po namowie kolegi rozpoczął przygodę w A-klasowym LZS Gałkówek. Tam wpadł w oko trenerowi Boruty, który sprowadził go do swojej drużyny. W czerwcu 1992 po udanym sezonie w Borucie (11 bramek) przyszedł na rozmowy do ŁKS, nie ukrywając że dzień wcześniej zgłosił się do niego Widzew. Jacek wybrał jednak propozycje Łódzkiego Klubu Sportowego. Na jego decyzję ogromny wpływ miał Ryszard Polak, którego Jacek darzył ogromnym szacunkiem.
– Jacka znałem już z grup młodzieżowych Widzewa, więc nie był dla mnie postacią anonimową, a to, jak się prezentował w Borucie, nie pozostawiało żadnych wątpliwości, że warto go mieć w ŁKS – przyznaje trener Polak.
Razem z Jackiem do Łodzi przyszedł jego blisko przyjaciel Grzegorz Krysiak, z którym przez wiele sezonów byli wyróżniającymi się postaciami.
– Wcześniej nie znaliśmy się, ale błyskawicznie poczuliśmy, że nadajemy na tych samych falach. W życiu można mieć jednego najlepszego przyjaciela i w moim przypadku był nim Jacek. Cieszę się, że mogłem go kiedyś poznać. – wspomina Krysiak.

– Jacek dobrze odnalazł się w nowej rzeczywistości. Był typem środkowego napastnika, który potrafi utrzymać się przy piłce, sam groźnie strzelić, ale i dzięki swojej aktywności stworzyć przestrzeń dla innych ofensywnych piłkarzy, takich jak Tomek Wieszczycki. W dwóch pierwszych sezonach Jacek strzelał w lidze po siedem goli i biorąc pod uwagę jego pozostałe zalety, muszę przyznać, że to był całkiem niezły wynik – analizuje Ryszard Polak.
Już na zawsze zostanie z nami bramka Jacka Płuciennika zdobyta 27 września 1993 roku na stadionie Widzewa, dająca pierwsze zwycięstwo w Derbach Łodzi na stadionie rywala.

W 1995 roku, z powodu nieporozumienia się z działaczami, zdecydował się na opuszczenie Łodzi i przeprowadzenie się do Stomilu Olsztyn.
– Dla wielu z nas był wzorem, bo mówił, że na dobre w piłkę zaczynał grać, mając 17–18 lat, a jednak doszedł do poziomu reprezentacji. Grał prawą i lewą nogą, umiał się zastawić, jak mało kto w tamtych czasach. Podejmował twardą walkę, mieliśmy dzięki niemu dużo fauli, a rzuty wolne też nieźle wykonywał. Od niego zaczynało się wszystko, co dobre w ofensywie. Mieliśmy zresztą kilka wariantów stałych fragmentów przygotowanych właśnie pod Jacka. Nie znosił przegrywać i tego też warto się było od niego uczyć – mówi Jacek Chańko, który grał z Płuciennikiem w Stomilu.
– Nie strzelał dużo goli, częściej dawał asysty kolegom. Potrafił się utrzymać przy piłce, był takim boiskowym cwaniakiem, który ściągał na siebie rywali, umiejętnie wymuszał faule. Miał charakter, dlatego idealnie pasował do Stomilu. Myślę, że także dzięki niemu tamta drużyna pograła rok, a może nawet dwa dłużej w ekstraklasie. Był bardzo pozytywnym człowiekiem – wspomina Sylwester Czereszewski.

Po 3-letnim wypożyczeniu, w sezonie 1998/1998 Jacek ponownie miał przywdziać biało-czerwoną koszulkę. Po powrocie do ŁKS w 1998 roku zagrał jeszcze dwa razy. Po raz ostatni 30 sierpnia 1998 roku. Był to mecz Stomil – ŁKS, który olsztyński zespół wygrał 1:0. Jacek zmienił Tomasza Wieszczyckiego w 46 minucie.

Jacek Płuciennik 2 września pojechał do Olsztyna, aby rozliczyć się ze sprzętu i odebrać należne mu pieniądze. Do Łodzi jednak nie wrócił. Zginął w wypadku samochodowym 3 września 1998 roku, na trasie nr 51 pomiędzy Olsztynem a Olsztynkiem.

Miesiąc później w Olsztynie rozegrano mecz pamięci Jacka Płuciennika. Na stadion zjechało się wielu piłkarzy z Polski. Rozegrano mecz Olsztyn – Łódź, który zakończył się remisem 5:5. Całkowity dochód z tego spotkania został przekazany dla żony Anny i syna Bartka.

Jacek Płuciennik wystąpił w reprezentacji Polski tylko cztery razy (w latach 1994-1997), ostatni raz półtora roku przed śmiercią. W latach 1992-95 wystąpił w 95 meczach ŁKS i strzelił 19 goli. W latach 1995-98 bronił barw Stomilu Olsztyn i zagrał 87 razy, strzelając 10 goli.


Źródło informacji.
Zbiory prywatne

Autor.
Kominowy

STRONY POŚWIĘCONE ŁKS ŁÓDŹ

Previous Next
Close
Test Caption
Test Description goes like this