ŁKS Commercecon Łódź – Chemik Police 3:2
(28:30, 14:25, 25:15, 25:18, 15:10)

Sezon 2018/2019 - Polska Liga Siatkówki Kobiet - najwyższy poziom rozgrywkowy

Rodzaj zawodów.
rozgrywki ligowe

Sekcja.
Siatkówka kobiet

Data wydarzenia.
2019-03-16

Miejsce wydarzenia.
Łódź

Opis.
Był to dwudziesty drugi i ostatni mecz fazy zasadniczej w sezonie 2018/2019 rozgrywek Tauron Liga – 83. edycji mistrzostw Polski w piłce siatkowej kobiet. Mistrzostwa po raz 65. przeprowadzano w formule ligowym, a po raz 13. w postaci ligi zawodowej, organizowanej przez Polską Ligę Siatkówki pod egidą Polskiego Związku Piłki Siatkowej (PZPS).

1. set.
Spotkanie rozpoczęło się od prowadzenia gości, po ataku Sanji Gammy Chemik miał przewagę 3:0. W kolejnej akcji zadziałał podwójny blok ŁKS i Łodzianki zanotowały na swoim koncie pierwszy punkt. Udana obrona Krystyny Strasz pozwoliła Łódzkim Wiewiórom na wyprowadzenie kontry i po ataku Moniki Bociek mieliśmy remis 6:6. Dotknięcie siatki po stronie Chemika dało gospodyniom prowadzenie 10:9. Przy stanie 14:11 o czas poprosił trener Marcello Abbodanza. Policzanki nie zamierzały jednak oddawać seta bez walki i zdobyły cztery punkty z rzędu, czym doprowadziły do remisu po 17. Gdy podwójny blok zatrzymał Igę Chojnacką było 20:18 dla ŁKS i o drugi czas poprosił szkoleniowiec zespołu z Polic. Czujnie w bloku grały Łodzianki, zatrzymując Biankę Busę utrzymały dwa punkty przewagi. W końcówce Busa zdecydowała się na kiwkę zamiast mocnego uderzenia i okazało się to trafnym rozwiązaniem. Przy stanie 23:22 o czas poprosił trener Michal Masek. Po 23 mieliśmy, gdy piłka po bloku Chemika spadła w pole Łodzianek. Pierwszą piłkę setową Łódzkie Wiewióry miały po zbiciu Zuzanny Efimienko-Młotkowskiej, jednak gra tak szybko się nie zakończyła. Pierwsza partia ostatecznie padła łupem Chemika Police 30:28 po autowym ataku Izabeli Kowalińskiej.

2. set. 
Pierwszy punkt w drugiej partii zdobyły podwójnym blokiem na Gammie zawodniczki ŁKS, jednak trzy kolejne akcje wygrały przeciwniczki z Polic. Po bloku Mirković i Bedarek-Kaszy na Aleksandrze Wójcik było 7:4 dla Policzanek. Autowa kiwka Regiane Bidias dała przyjezdnym kolejny punkt i przy stanie 6:10 o czas poprosił trener EŁKaeSianek. Gdy z piłką minęła się Klaudia Alagierska przewaga gości urosła do pięciu punktów (8:13). Po bloku na Efimienko-Młotkowskiej było już 18:12 dla Chemika i o drugi czas poprosił trener Masek. Pojedynczy blok Mirković na Darii Szczyrbie dał policzankom 21. punkt i przyjezdne były o krok od wygranej w drugiej partii. Pierwszą piłkę setową przeciwniczki zdobyły po ataku Natalii Mędrzyk, a w kolejnej akcji zdobył punkt bezpośrednio z zagrywki. Tym samym set zakończył się wygraną gości 25:14.

3. set.
Trzecią partię udanym atakiem rozpoczęła Iga Chojnacka, ale pierwsze na dwupunktowe prowadzenie wyszły Wiewióry. Przyczyniła się do tego skuteczna zagrywka Klaudii Alagierskiej (4:2). Zagrywkę w siatkę dołożyła Sladjana Mirković i przewaga Łódzkich Wiewiór urosła do trzech punktów (10:7). Pewne ataki Bednarek-Kaszy i Grajber pozwoliły przyjezdnym na zmniejszenie strat. Chemik jednak nie ustrzegł się błędów. Gdy z piłką minęła się Agnieszka Bednarek-Kasza mieliśmy 15:13 dla ŁKS. Niedługo później świetną zagrywką popisała się Aleksandra Wójcik, zaś Iga Chojnacka zaatakowała w aut. Było 19:15 dla ŁKS i o czas poprosił trener Abbodanza. Po ataku Regiane Bidias mieliśmy już 22:15. Piłkę setową dla swojego zespołu wywalczyła Klaudia Alagierska, zbijając przechodzącą piłkę. Partię zakończył błąd dotknięcia siatki po stronie rywalek.

4. set. 
Gospodynie rozpoczęły czwartego seta od mocnego uderzenia. Po świetnej zagrywce Bidias prowadziły 2:1, ale szybko zdobyły pięć kolejnych punktów z rzędu. Serię tę przerwała dopiero Busa, atakując po bloku (8:2). Po ataku Moniki Bociek mieliśmy na tablicy wyników już 12:5, a w kolejnej akcji punkt dołożyła jeszcze Aleksandra Wójcik. Przy stanie 14:7 nieporozumienie wkradło się w szeregi EŁKaeSianek, a w kolejnej akcji Alagierska posłała piłkę w aut. Nie czekał zatem trener Masek i poprosił o czas, aby uspokoić grę swojego zespołu. W końcówce Policzanki zdobyły dwa punkty z rzędu, zmniejszając straty do pięciu oczek. Gospodynie jednak tym razem nie zamierzały oddać całej serii. Punkt z zagrywki zdobyła Marta Wójcik (23:17), a piłkę setową dała ŁKS Monika Bociek. Atakująca gospodyń zakończyła też tę odsłonę, atakując skutecznie po rękach rywalek.

5. set. 
Tie-break rozpoczął się od walki punkt za punkt. Po dłużej wymianie akcję wygrała Aleksandra Wójcik i ŁKS wyszedł na prowadzenie 4:3. Chwilę później punkt blokiem wygrała Zuzanna Efimienko-Młotkowska. Zmiana stron nastąpiła przy trzypunktowym prowadzeniu gospodyń. Gdy Natalia Mędrzyk została zatrzymana przed duet Bidias/Alagierska było już 9:5 dla Wiewiór. Po chwili asa serwisowego posłała na drugą stronę kapitan Łódzkiej drużyny – Marta Wójcik. Po drugiej stronie siatki gra z kolei zupełnie stanęła. Atak Bociek sprawił, że Wiewióry prowadziły już 13:5. Przyjezdne starały się jeszcze zmniejszyć straty. Bianka Busa posłała trudną zagrywkę, której nie przyjęła Anna Korabiec (13:7). Ekipa z Łodzi pilnowała jednak wyniku. Atak Klaudii Alagierskiej ze środka dał im pierwszą piłkę meczową. Policzanki zdołały ugrać jeszcze dwa punkty, ale potem wymianę skutecznie zakończyła Aleksandra Wójcik i to ŁKS cieszył się z wygranej 15:10, a w całym meczu 3:2.

MVP spotkania została wybrana Marta Wójcik, która zdobyła 5 punktów.

Skład ŁKS:
– Lucie Mühlsteinová,
– Regiana Bidias,
– Aleksandra Wójcik,
– Monika Bociek,
– Klaudia Alagierska,
– Zuzanna Efimienko-Młotkowska,
– Anna Korabiec (Libero),
oraz Agata Wawrzyńczyk, Izabela Kowalińska, Marta Wójcik, Krystyna Strasz i Daria Szczyrba.

Trener: Michal Masek,
Trener II: Bartłomiej Bartodziejski,
Fizjoterapeuta: Łukasz Burtnik,
Trener Przygotowania Motorycznego: Tomasz Nagórka,
Statystyk: Michał Cichy.


Źródło informacji.
lkscommerceconlodz.pl / Facebook - ŁKS Commercecon Łódź, tauronliga.pl

Autor wpisu.
Pompon08

STRONY POŚWIĘCONE ŁKS ŁÓDŹ


ŁKS Commercecon Łódź – Developres SkyRes Rzeszów 1:3 
(29:27, 18:25, 24:26, 19:25)

Sezon 2018/2019 - Puchar Polski

Rodzaj zawodów.
Puchar Polski

Sekcja.
Siatkówka kobiet

Data wydarzenia.
2019-03-09

Miejsce wydarzenia.
Nysa

Warto zapamiętać
Był to mecz 1/2 Pucharu Polski.

Opis.
Puchar Polski w piłce siatkowej kobiet (także pod nazwą sponsora rozgrywek Tauron Puchar Polski), to cykliczne (62 edycja) krajowe rozgrywki sportowe. Od sezonu 1980/81 organizowane są przez Polski Związek Piłki Siatkowej, a od sezonu 2005/06 również przez Profesjonalną Ligę Piłki Siatkowej S.A.) dla polskich kobiecych klubów siatkarskich (zarówno amatorskich, jak i profesjonalnych). To druga co do ważności – po mistrzostwach Polski – rywalizacja w polskiej piłce siatkowej.

1. set.
Pierwszy punkt meczu powędrował na konto ŁKS, ponieważ Katarzyna Zaroślińska-Król przekroczyła linię zagrywki. Po bloku Zuzanny Efimienko-Młotkowskiej było 3:0 dla ekipy z Łodzi. Atak środkowej Łódzkich Wiewiór dał im prowadzenie 6:3, ale w kolejnej akcji udanym atakiem popisała się Zaroślińska-Król. Podwójny blok na atakującej z Rzeszowa powiększył prowadzenie Wiewiór do stanu 10:5. Po skutecznej kontrze w wykonaniu Jeleny Blagojević, przewaga ŁKS zmalała do trzech punktów, zaś po błędzie przejścia linii trzeciego metra do dwóch (13:11). Gdy Łodzianki zatrzymały na środku Maję Tokarską mieliśmy na tablicy 16:13 dla EŁKaeSianek. Rzeszowianki goniły wynik, po ataku Blagojević było 18:16. Dobra zagrywka Barakovej i błąd przyjęcia po stronie ŁKS spowodowały, że Developres doprowadził do remisu po 18. O czas poprosił trener Michal Masek. Na pierwsze prowadzenie rywalki wyszły po bloku na Aleksandrze Wójcik (19:18). Blok na Izabeli Kowalińskiej zwiększyła przewagę Developresu do stanu 22:20 i o kolejny czas poprosił trener Masek. Udany atak Kowalińskiej sprawił, że mieliśmy remis po 22 i tym razem o przerwę poprosił trener Lorenzo Micelli. Piłkę setową Developres miał po ataku Blagojevic po bloku Wiewiór, ale wyrównała atakiem po prostej Regiane Bidias. Ostatecznie zespoły walczyły na przewagi. “Wojnę nerwów” wygrały Łódzkie Wiewióry 29:27.

2. set.
W drugiej partii mogliśmy oglądać bardziej wyrównany początek, ale po ataku Regiane Bidias Łodzianki cieszyły się z prowadzenia 4:2. W kolejnej akcji zafunkcjonował blok Bidias/Efimienko-Młotkowska i o czas poprosił trener Micelli. Blok ŁKS znalazł również sposób na zatrzymanie Katarzyny Zaroślińskiej-Król i było 7:4 dla EŁKaeSianek. Z drugiej strony Rzeszowianki zablokowały jednak Regiane Bidias i mieliśmy remis po 8. Przez ręce rywalek przedarła się Monika Bociek i znów EŁKaeSianki prowadziły dwoma punktami (10:8). Nie trwało to jednak długo, po skutecznej zagrywce Tokarskiej było 11:11, zaś w kolejnej akcji błąd w ataku popełniła Bociek. Szarpana akcja dała punkt Developresowi i przy stanie 15:12 dla rywalek o czas poprosił trener Michal Masek. Po przerwie asa serwisowego posłała Agnieszka Rabka. Udany atak ze środka Kamili Witkowskiej powiększył prowadzenie Developresu do stanu 19:14 i o kolejny czas poprosił trener Masek. Blok-aut w wykonaniu Zaroślińskiej-Król dał Developresowi 22. punkt i dość sporą przewagę w końcówce. Ostatecznie Rzeszowianki triumfowały 25:18.

3. set.
Początek trzeciego seta należał do Developresu, który szybko wyszedł na prowadzenie 6:2. O czas szybko poprosił trener Masek, jednak po przerwie skutecznym atakiem popisała się Mlejnkova. W dwóch kolejnych akacjach również punktowały przeciwniczki i ponownie o czas poprosił szkoleniowiec ŁKS. Przewaga Rzeszowianek była jednak wysoka. Mimo bloku na Zaroślińskiej-Król Developres prowadził 11:5. Blok na Zuzannie Efimienko-Młotkowskiej dał ekipie z Rzeszowa prowadzenie 18:9, a po chwili asa serwisowego dołożyła Agnieszka Rabka. Mimo to przy stanie 21:14 o czas poprosił szkoleniowiec Developresu. O kolejny poprosił przy stanie 24:18. Cztery kolejne akcje wygrały jednak zawodniczki z Łodzi. I chociaż o challenge poprosił trener Micelli, to decyzja sędziów została utrzymana (24:22). Łódzkie Wiewióry walczyły do końca, od stanu 21:14 dla Rzeszowianek doprowadził do 24:24. Ostatecznie to jednak Developres wygrał dwie ostatnie piłki i był bliżej finału.

4. set.
Od prowadzenia 3:0 rozpoczęły czwartą partię siatkarki z Rzeszowa. Atak po skosie Moniki Bociek dał ŁKS drugi punkt (4:2). Mimo walki punkt za punkt zespół Rzeszowski utrzymywał dwa, trzy punkty przewagi. Po autowym ataku Zaroślińskiej-Król mieliśmy remis 10:10. Po mocnym ataku Aleksandry Wójcik Łodzianki wyszły na prowadzenie 11:10. Błąd przyjęcia A. Wójcik i autowy atak Bociek znów dały prowadzenie Developresowi 15:12. O czas poprosił trener Masek. Rzeszowianki zaczęły “odjeżdżać” punktowo ekipie ŁKS. Przy stanie 18:12 o kolejny czas poprosił trener Masek, a po nim na boisko w miejsce Bociek weszła Wawrzyńczyk. Po udanej akcji Blagojević Developres prowadził już 22:18, a w kolejnej akcji punkt z zagrywki dołożyła Zaroślińska-Król. Ostatni punkt dla Rzeszowianek zdobyła Maja Tokarska. Nie obyło się bez kontrowersji po ostatnim gwizdku sędziego, ponieważ trener Michal Masek po akcji Tokarskiej poprosił o challenge. Sędzia jednak odmówił i ostatnie zakończył półfinałowy pojedynek.

MVP spotkania została wybrana Agnieszka Rabka z dorobkiem 2 punktów. 

Skład ŁKS:
– Regiane Bidias,
– Aleksandra Wójcik,
– Lucie Mühlsteinová,
– Monika Bociek,
– Zuzanna Efimienko-Młotkowska,
– Klaudia Alagierska,
– Krystyna Strasz (Libero),
oraz Daria Szczyrba, Izabela Kowalińska, Marta Wójcik, Agata Wawrzyńczyk i Anna Korabiec.

Trener: Michal Masek,
Trener II: Bartłomiej Bartodziejski,
Fizjoterapeuta: Łukasz Burtnik,
Trener Przygotowania Motorycznego: Tomasz Nagórka,
Statystyk: Michał Cichy.


Źródło informacji.
tauronliga.pl, Wikipedia

Autor wpisu.
Pompon08

STRONY POŚWIĘCONE ŁKS ŁÓDŹ

3. miejsce ŁKS Commercecon Łódź w Pucharze Polski
w siatkówce kobiet

Nysa 2019

Data wydarzenia.
2019-03-09

Miejsce wydarzenia.
Nysa

Warto zapamiętać.
Turniej finałowy Enea Cup Pucharu Polski odbył się w dniach 9-10 marca w Nysie. Pierwszego dnia zespół ŁKS Commercecon Łódź przegrał spotkanie z KS Developres Rzeszów (1:3) i nie zagrał w meczu finałowym.

Tabela końcowa:
1. Chemik Police
2. KS Developres Rzeszów
3. ŁKS Commercecon Łódź i Budowlani Łódź

Skład ŁKS:
– Marta Wójcik (Kapitan),
– Zuzanna Efimienko – Młotkowska,
– Izabela Kowalińska,
– Klaudia Gajewska,
– Aleksandra Wójcik,
– Daria Szczyrba,
– Regiana Bidias,
– Agata Wawrzyńczyk,
– Ewa Kwiatkowska,
– Klaudia Alagierska,
– Lucie Mühlsteinová,
– Monika Bociek,
– Krystyna Strasz (Libero),
– Anna Korabiec (Libero).

Sztab ŁKS:
– Michal Masek,
– Bartłomiej Bartodziejski,
– Łukasz Burtnik,
– Michał Cichy,
– Marta Pająk.


Źródło informacji.
Wikipedia

Autor wpisu.
dziki-1969/Pompon08

STRONY POŚWIĘCONE ŁKS ŁÓDŹ

KSZO Ostrowiec Świętokrzyski – ŁKS Commercecon Łódź 1:3
(18:25, 24:26, 25:23, 19:25)

Sezon 2018/2019 - Polska Liga Siatkówki Kobiet - najwyższy poziom rozgrywkowy

Rodzaj zawodów.
rozgrywki ligowe

Sekcja.
Siatkówka kobiet

Data wydarzenia.
2019-03-02

Miejsce wydarzenia.
Ostrowiec Świętokrzyski

Opis.
Był to dwudziesty pierwszy mecz fazy zasadniczej w sezonie 2018/2019 rozgrywek Tauron Liga – 83. edycji mistrzostw Polski w piłce siatkowej kobiet. Mistrzostwa po raz 65. przeprowadzano w formule ligowym, a po raz 13. w postaci ligi zawodowej, organizowanej przez Polską Ligę Siatkówki pod egidą Polskiego Związku Piłki Siatkowej (PZPS).

1. set.
Mecz dobrze rozpoczął się dla siatkarek ŁKS, które po skutecznym ataku Moniki Bociek prowadziły już 5:1. Po kolejnym punkcie Wiewiór trener Frantisek Bockay postanowił przerwać grę, ale EŁKaeSianki nie zamierzały zwalniać. Grały dobrze blokiem, a po ataku Zuzanny Efimienko-Młotkowskiej prowadziły już 12:4. Gospodynie przy zagrywkach Justyny Wojtowicz odrobiły wprawdzie trzy punkty. Jednak Łodzianki szybko ponownie złapały rytm gry i trener Bockay poprosił o drugą przerwę przy stanie 9:15. Kinga Kasprzak miała ogromny problem z przebiciem się przez Łódzki blok. Siatkarki ŁKS cały czas utrzymywały bezpieczną przewagę (15:21). Coraz lepiej w polu zagrywki i w ataku spisywała się Daria Szczyrba. Seta wynikiem 25:18 zakończył autowy serwis Kolety Łyszkiewicz.

2. set. 
Łodzianki równie dobrze rozpoczęły kolejną partię, wykorzystując błędy rywalek i problemy w przyjęciu KSZO wygrały pierwsze cztery wymiany. Drużynę gospodyń do walki próbowała poderwać grająca na pozycji atakującej Justyna Wojtowicz. Po jej ataku strata KSZO zmalała do dwóch punktów (7:9). Gospodynie nie zwalniały i po ataku Swietłany Dorsman doprowadziły do remisu 12:12, a po ataku Kolety Łyszkiewicz wyszły na prowadzenie. Trener Michal Masek przerwał grę, a jego zawodniczki szybko wróciły do swojej gry. Bo bloku na Kindze Kasprzak prowadziły 18:16, jednak Ostrowczanki znów doprowadziły do remisu 21:21. Po bloku Dorsman na Regiane Bidias KSZO miało piłkę setową przy stanie 24:22, ale EŁKaeSianki doprowadziły do remisu. Potem Monika Bociek zatrzymała blokiem Kingę Kasprzak, a ostatniej sytuacyjnej piłki gospodynie nie dały rady obronić i ŁKS prowadził 2:0.

3. set.
Na początku trzeciej partii mocne zagrywki Kingi Kasprzak dały prowadzenie zespołowi KSZO 3:1, ale po chwili po ataku Darii Szczyrby był już remis. Dobrze też spisywała się w polu zagrywki i po jej asie serwisowym ŁKS prowadził 9:7. Kolejne trzy wymiany wygrały jednak rywalki i to one objęły prowadzenie. Łodzianki popełniały proste błędy, psuły zagrywki. Przy stanie 14:12 dla przeciwniczek o przerwę poprosił trener Masek. Niewiele to jednak pomogło, gospodynie dobrze broniły i były skuteczne w kontrataku. Po ataku Kolety Łyszkiewicz KSZO prowadziło już 18:13, a Łodzianki były coraz bardziej bezradne. Po bloku na Izabeli Kowalińskiej przy stanie 22:15 dla rywalek drugą przerwę wykorzystał trener Michal Masek, ale niewiele to zmieniło. Gospodynie nie wykorzystały dwóch piłek przy stanie 24:19. O przerwę poprosił jeszcze Frantisek Bockay, a po dwóch kolejnych wykorzystał drugi czas. Po powrocie na boisko Regiane Bidias zdobyła jeszcze dwa kolejne punkty zagrywką i dopiero atak Łyszkiewicz zakończył seta wynikiem 25:23 dla KSZO.

4. set. 
Po wyrównanym początku czwartej partii na prowadzenie 7:4 wyszły siatkarki KSZO. Protestujący przeciwko niekorzystnym decyzjom sędziowskim trener Michal Masek został ukarany żółtą kartką, a na tablicy wyników gospodynie miały już pięć punktów przewagi. Sygnał do odrabiania strat w Łódzkiej ekipie dała wprowadzona na boisko na pozycję przyjmującej Agata Wawrzyńczyk i ŁKS doprowadził do remisu 11:11. Gdy po ataku Regiane Bidias łodzianki prowadziły już 15:13, na przerwanie gry zdecydował się trener Frantisek Bockay. Ostrowczanki miały ogromny problem z zagrywkami brazylijskiej przyjmującej ŁKS i przewaga Wiewiór wzrosła do czterech punktów (13:17). W końcówce Łodzianki już nie wypuściły swojej szansy z rąk. Po zagrywce w siatkę Dorsman ŁKS miał piłkę meczową przy stanie 24:18, skutecznie jeszcze zaatakowała Kinga Kasprzak, ale po chwili mecz wynikiem 3:1 dla ŁKS zakończyła atakiem z drugiej linii Agata Wawrzyńczyk.

MVP spotkania została wybrana Monika Bociek, która zdobyła 12 punktów.

Skład ŁKS:
– Lucie Mühlsteinová,
– Regiana Bidias,
– Daria Szczyrba,
– Monika Bociek,
– Klaudia Alagierska,
– Zuzanna Efimienko-Młotkowska,
– Krystyna Strasz (Libero),
oraz Agata Wawrzyńczyk, Izabela Kowalińska, Marta Wójcik i Ewa Kwiatkowska.

Trener: Michal Masek,
Trener II: Bartłomiej Bartodziejski,
Fizjoterapeuta: Łukasz Burtnik,
Trener Przygotowania Motorycznego: Tomasz Nagórka,
Statystyk: Michał Cichy.


Źródło informacji.
lkscommerceconlodz.pl / Facebook - ŁKS Commercecon Łódź, tauronliga.pl

Autor wpisu.
Pompon08

STRONY POŚWIĘCONE ŁKS ŁÓDŹ

Imoco Volley Conegliano – ŁKS Commercecon Łódź 3:0
(25:10, 25:12, 25:15)

Sezon 2018/2019 - Liga Mistrzyń - CEV Volleyball Champions League - Women

Rodzaj zawodów.
Puchary Europejskie

Sekcja.
Siatkówka kobiet

Data wydarzenia.
2019-02-27

Miejsce wydarzenia.
Conegliano (Włochy)

Warto zapamiętać.
Był to szósty i ostatni mecz ŁKS w grupie D Ligi Mistrzyń.

Opis.
Liga Mistrzyń 2018/2019 (oficjalna nazwa CEV Champions League Volley 2023 – Women) – 19. sezon Ligi Mistrzyń rozgrywanej od 2000 roku, organizowanej przez Europejską Konfederację Piłki Siatkowej (CEV) w ramach europejskich pucharów dla żeńskich klubowych zespołów siatkarskich z Europy.

1. set.
Od początku seta gospodynie narzuciły swój styl gry. Po wykorzystaniu przechodzącej piłki przez Robin de Kruijf prowadziły 5:1. Dodatkowo kiedy Samanta Fabris ustawiła szczelny blok, a Monika Bociek zaatakowała w aut, przewaga ta jeszcze wzrosła. Punkty przez EŁKaeSianki tracone były długimi seriami. Po tym jak w kontrataku zaatakowała Kimberly Hill na tablicy wyników było 15:4, a po nie trafieniu w boisko przez Agatę Wawrzyńczyk – 16:4. Przeciwniczki wysokie prowadzenie utrzymały do końca tej partii w meczy wyszły na prowadzenie 1:0.

2. set.
W drugiej partii siatkarki Imoco od pierwszych piłek wypracowały sobie kilkupunktową przewagę, dzięki której mogły kontrolować przebieg seta. Wprawdzie nie była ona może tak duża jak w poprzednim secie, jednak z każdą akcją była regularnie powiększana. Siatkarki z Włoch nie miały żadnych problemów z kończeniem akcji, w przeciwieństwie do Łodzianek, które grały bardzo niedokładnie. Po tym jak Samanta Fabris przedarła się przez ręce blokujących było już 16:8. W końcówce seta różnica była ponownie bardzo wysoka i po tym jak pomyliła się Bidias wynosiła aż jedenaście punktów. Ostatecznie skończyło się 25:12 po uderzeniu Karsty Lowe w ataku z prawego skrzydła.

3. set. 
Wyrównana rywalizacja toczyła się do stanu 3:3. Seria sześciu punktów przy zagrywce Kimberly Hill ponownie otwierała zawodniczkom z Conegliano możliwość pełnego kontrolowania całego seta. Przestój ten po raz kolejny nie okazał się jedynym. Chwilę później w polu serwisowym pojawiła się Joanna Wołosz, która zagrywała od stanu 11:5 do 15:6. Po uderzeniu ze środka Anny Danesi było 18:9. Wprawdzie Łodzianki od tego momentu odrobiły część strat i po autowym uderzeniu Kimberly Hill zbliżyły się na sześć ,,oczek” do swoich rywalek, jednak to było wszystko na co je było stać w tym meczu. Po zagraniu Karsty Lowe gospodynie miały aż jedenaście piłek setowych. Skończyły trzecią, a dokładnie Miriam Sylla, kończąc tym samym to krótkie i bardzo jednostronne spotkanie wygraną 3:0.

MVP spotkania została wybrana Kimberly Hill z dorobkiem 14 punktów.

Skład ŁKS:
– Zuzanna Efimienko-Młotkowska,
– Regiane Bidias,
– Aleksandra Wójcik,
– Monika Bociek,
– Klaudia Alagierska,
– Lucie Mühlsteinová,
– Anna Korabiec (Libero),
oraz Daria Szczyrba, Agata Wawrzyńczyk, Marta Wójcik i Krystyna Strasz.

Trener: Michal Masek.
Trener II: Bartłomiej Bartodziejski.
Fizjoterapeuta: Łukasz Burtnik.
Trener Przygotowania Motorycznego: Tomasz Nagórka.
Statystyk: Michał Cichy.


Źródło informacji.
https://www.cev.eu/

Autor wpisu.
Pompon08

STRONY POŚWIĘCONE ŁKS ŁÓDŹ

ŁKS Commerceon Łódź – Grot Budowlani Łódź 2:3
(19:25, 25:19, 25:17, 15:25, 16:18)

Sezon 2018/2019 - Polska Liga Siatkówki Kobiet - najwyższy poziom rozgrywkowy

Rodzaj zawodów.
rozgrywki ligowe

Sekcja.
Siatkówka kobiet

Data wydarzenia.
2019-02-23

Miejsce wydarzenia.
Łódź

Opis.
Był to dwudziesty mecz fazy zasadniczej w sezonie 2018/2019 rozgrywek Tauron Ligi – 83. edycji mistrzostw Polski w piłce siatkowej kobiet. Mistrzostwa po raz 65. przeprowadzano w formule rozgrywek ligowych, a po raz 13. w postaci ligi zawodowej, organizowanej przez Polską Ligę Siatkówki pod egidą Polskiego Związku Piłki Siatkowej (PZPS).

1. set.
Pierwszą partię lepiej rozpoczęły EŁKaeSianki, które po podwójnym bloku na Annie Bączyńskiej prowadziły 3:2. Chwilę później było już 7:3 i o pierwszy czas poprosił trener Błażej Krzyształowicz. Zespół Grota zniwelował nieco straty i po ataku Magdaleny Stysiak tracił do ŁKS dwa punkty (8:6). Gdy przez podwójny blok przedarła się Monika Bociek EŁKaeSianki miały przewagę 10:7. Dobra zagrywka Zuzanny Efimienko-Młotkowskiej sprawiła, że zespół gości miał problemy z przyjęciem. Przechodzącą piłkę zgasiła Regiane Bidias (13:8) i o kolejny czas poprosił szkoleniowiec Grota.Przy stanie 13:11 o przerwę poprosił trener Michal Masek. Dwa błędy Łódzkich Wiewiór wyprowadziły rywalki na prowadzenie 18:16 i o drugi czas poprosił trener Masek. Błąd Aleksandry Wójcik w ataku powiększył przewagę gości do stanu 21:18. Do tego Budowlane dołożyły podwójny blok na Regiane Bidias. Pierwszego seta zakończyła atakiem Jovana Brakocević (25:19)

2. set.
Drugi set rozpoczął się od kontrowersji, punkt pierwotnie przyznano Budowlanym. Po konsultacji punkt powędrował na konto ŁKS, który rozpoczął od prowadzenia 2:0. As serwisowy Magdaleny Stysiak doprowadzili do remisu 3:3. Po chwili przyjmująca Budowlanych dołożyła jeszcze jedną punktową zagrywkę. Później do głosu znów doszły EŁKaeSianki, wychodząc na prowadzenie 6:4. Przewaga za chwilę powiększyła się do trzech punktów, kiedy Klaudia Alagierska skutecznie umieściła w boisku rywalek przechodzącą piłkę. Po dobrej zagrywce Aleksandry Wójcik, Budowlane z trudem wyprowadziły atak, jednak Magdalena Stysiak wyrzuciła piłkę daleko w aut, a w następnej akcji nie przebiła się przez blok gospodyń i przewaga ŁKS wzrosła do 13:9. Podobnie jak w pierwszym secie biało-czerwono-białe wypracowały sobie bezpieczny dystans w środkowej części partii i prowadziły 16:12. Po ataku Brakocević mieliśmy wynik 18:14, ale za chwilę równie dobrym uderzeniem zrewanżowała się Bociek. Atak po taśmie w aut Magdy Stysiak dał EŁKaeSiankom prowadzenie 22:17. Drugiego seta zakończył blok Klaudii Alagierskiej na Magdalenie Stysiak.

3. set.
W trzeciej odsłonie pierwsze na dwupunktowe prowadzenie wyszły siatkarki ŁKS po autowym zagraniu Jovany Brakocević (4:2), a w kolejnej akcji dołożyła punkt atakiem Monika Bociek. Nieporozumienie w zespole gospodyń spowodowało, że ich przewaga stopniała do jednego punktu (5:4). Przy stanie 14:9 o czas poprosił trener Krzyształowicz, ale przerwa nie wybiła Aleksandry Wójcik, która posłała rywalkom asa serwisowego (15:9). Do tego rywalki dołożyły dwa błędy własne i Łódzkie Wiewióry mogły cieszyć się z ośmiu punktów przewagi. Gdy trzy kolejne „oczka” powędrowały na konto Grota , trener Michal Masek poprosił o chwilę przerwy. Mądre obicie bloku w wykonaniu Regiane Bidias dało Łódzkim Wiewiórom prowadzenie 20:13. W kolejnej akcji gospodynie dołożyły blok na Magdalenie Stysiak. Zepsuty atak Aleksandry Wójcik dał rywalkom 16. punkt i mimo sześciopunktowego prowadzenia trener Masek poprosił o czas. Jego zespół opanował chwilowe nerwy, a ostatni punkt EŁKaeSianki ponownie zdobyły blokiem.

4. set.
Od mocnego uderzenia rozpoczęły czwartą partię siatkarki Grota. Przy stanie 7:3 dla gości o czas musiał prosić szkoleniowiec Łódzkich Wiewiór. Problemy w przyjęciu powodowały dalsze błędy, z czego skrupulatnie korzystały rywalki (3:10). Gospodynie wzięły się za odrabianie strat, a po dobrej zagrywce Klaudii Alagierskiej zmniejszyły je do trzech oczek (7:10). Złe przyjęcie Aleksandry Wójcik pozwoliło Jovanie Brakocević zbić przechodzącą piłkę i Budowlani prowadzili 15:9. Błędy własne sprawiały, że ŁKS tracił kolejne punkty. Przy stanie 10:18 o kolejną przerwę poprosił trener Masek. Przechodzącą piłkę skutecznie zbiła Stoltenborg i ekipa Grota prowadziła 20:12. Ostatni punkt w tej partii goście zdobyli podwójnym blokiem na Regiane Bidias (15:25).

5. set.
Podwójny blok EŁKaeSianek dał im prowadzenie 3:0 na początku tie-breaka. Od razu o czas poprosił trener Błażej Krzyształowicz. O kolejny zmuszony był prosić po czterech kolejnych akcjach, w których jego zespół zdobył jeden punkt, a gospodynie trzy (6:1). Po drugiej przerwie zespół Grota zaczął odrabiać straty i tym razem swoją przerwę musiał wykorzystać trener Michal Masek. Po ataku Regiane Bidias piłka obiła blok rywalek i wyszła w aut, co dało im prowadzenie 7:4. W kolejnej akcji Łódzkie Wiewióry zatrzymały blokiem Magdalenę Stysiak i zespoły zmieniły strony boiska. Wyrzucona za antenkę Monika Bociek nie była w stanie skutecznie skończyć piłki i mieliśmy szósty punkt dla gości. Z szóstej strefy skończyła za to Regiane Bidias i Wiewióry miały przewagę 10:7. Po błędzie Krystyny Strasz przewaga gospodyń stopniała do jednego punktu i o czas szybko poprosił szkoleniowiec ŁKS. Od stanu 13:11 trzy punkty z rzędu zdobyły zawodniczki Grota i to one miały w górze piłkę meczową. Ostatecznie o wyniku piątej partii rozstrzygnęła walka na przewagi, a wojnę nerwów wygrał zespół Błażej Krzyształowicza 18:16.

MVP spotkania została wybrana Jovana Brakocević-Canzian, która zdobyła 22 punkty.

Skład ŁKS:
– Lucie Mühlsteinová,
– Regiana Bidias,
– Aleksandra Wójcik,
– Monika Bociek,
– Klaudia Alagierska,
– Zuzanna Efimienko-Młotkowska,
– Krystyna Strasz (Libero),
oraz Agata Wawrzyńczyk, Izabela Kowalińska, Marta Wójcik, Daria Szczyrba i Anna Korabiec .

Trener: Michal Masek,
Trener II: Bartłomiej Bartodziejski,
Fizjoterapeuta: Łukasz Burtnik,
Trener Przygotowania Motorycznego: Tomasz Nagórka,
Statystyk: Michał Cichy.

Polsat Sport – skrót meczu


Źródło informacji.
lkscommerceconlodz.pl / Facebook - ŁKS Commercecon Łódź, tauronliga.pl

Autor wpisu.
Pompon08

STRONY POŚWIĘCONE ŁKS ŁÓDŹ

SSC Palmberg Schweriner – ŁKS Commerceon Łódź 3:1
(23:25, 25:21, 25:18, 25:17)

Sezon 2018/2019 - Liga Mistrzyń - CEV Volleyball Champions League - Women

Rodzaj zawodów.
Puchary Europejskie

Sekcja.
Siatkówka kobiet

Data wydarzenia.
2019-02-19

Miejsce wydarzenia.
Schwerin (Niemcy)

Warto zapamiętać.
Był to piąty mecz ŁKS w grupie D Ligi Mistrzyń.

Opis.
Liga Mistrzyń 2018/2019 (oficjalna nazwa CEV Champions League Volley 2023 – Women) – 19. sezon Ligi Mistrzyń rozgrywanej od 2000 roku, organizowanej przez Europejską Konfederację Piłki Siatkowej (CEV) w ramach europejskich pucharów dla żeńskich klubowych zespołów siatkarskich z Europy.

1. set.
Mecz rozpoczął się od remisu 3:3. Żadnej z drużyn nie udało się zbudować wyraźnej przewagi. Punkt bezpośrednio z zagrywki zdobyła Polder i przy stanie 5:8 o przerwę na żądanie poprosił trener Michal Masek. Po niej do głosu doszły Łodzianki, które dobrze zagrały w obronie. Punkt po obronie zdobyła Krystyna Strasz i był remis 10:10. Rywalki popełniły błędy własne i przy stanie 13:11 grę przerwał Felix Koslowski. Na siatce czujnie zagrała Geerties i ekipa z Niemiec odrobiła straty i miała dwa punkty więcej od Łodzianek (17:15). Gra obu ekip falowała, podopieczne trenera Michala Maska postawiły szczelny blok, którego nie potrafiły sforsować ich przeciwniczki i przejęły inicjatywę na boisku. Punkty w tym elemencie zdobyła Klaudia Alagierska. W ataku punktowała Agata Wawrzyńczyk i to Łódzka ekipa prowadziła 23:20. Łodzianki nie dały sobie wydrzeć zwycięstwa, seta atakiem zakończyła Agata Wawrzyńczyk.

2. set.
W drugiej partii meczu na początku zespół gości zbudował sobie dwupunktową zaliczkę 4:2. Przy serii zagrywek Kimberly Drewniok Łodzianki popełniły błędy własne. Nie kończyły ataków, miały problemy z przyjęciem i przegrywały 4:7. Z biegiem czasu ŁKS powrócił do swojej dobrej gry prezentowanej w pierwszym secie. Ponownie dała o sobie znać Klaudia Alagierska, w ataku punkty zdobyła Agata Wawrzyńczyk i tym razem Łódzka drużyna prowadziła 13:11. Gra ŁKS w tym momencie zatrzymała się, serię punktów zdobyły siatkarki ze Schwerina (13:17). Zespół z Łodzi nie poddawał się, zbliżył się do swoich rywalek na jeden punkt (19:20). Wówczas błąd w ataku popełniła Bidias. Kolejny błąd ŁKS dał zespołowi ze SSC trzypunktową przewagę (22:19). Pomimo ambitnej postawy zespołowi gości nie udało się odrobić strat. Gospodynie wygrały tego seta i w meczu był remis 1:1.

3. set. 
W kolejnym secie spotkania do stanu 6:6 obie drużyny grały punkt za punkt. Przy serii Polder i atakach Drewniok niemiecka drużyna odskoczyła Łodziankom na trzy punkty (9:6). Przewaga zespołu gospodyń wzrosła do czterech punktów po jeszcze jednym zbiciu Drewniok. Łódzkie siatkarki miały duże problemy z przyjęciem, nie kończyły ataków i przegrywały 18:12. Błędy przytrafiły się również gospodyniom, ŁKS zbliżył się na trzy punkty do niemieckiej drużyny (21:18). Wówczas o rozmowę ze swoimi zawodniczkami poprosił trener Felix Koslowski. Po tej trzydziestosekundowej przerwie ponownie dała o sobie znać Drewniok popisała się mocnymi zagrywkami, jej koleżanki skutecznie zagrały w bloku i wygrały tą partię w stosunku 25:18.

4. set. 
W czwartej odsłonie tego meczu już na samym początku zespół ze Schwerina prowadził 4:0. Set miał jednostronny przebieg. Rozpędzone rywalki kontrataki zamieniały w punkty i po tym jak punkt w ataku zdobyła Drewniok, o drugą przerwę poprosił trener Masek. ŁKS przegrywał wówczas 5:11. Posunięcie to na niewiele się zdało. Będące w natarciu gospodynie po błędzie Łodzianek prowadziły 15:6. Łódzkie siatkarki próbowała poderwać do walki Daria Szczyrba, popisała się asem serwisowym. W bloku punkt zdobyła Wawrzyńczyk i tablica wyników wskazała rezultat 17:11 dla SSC. Był to, jak się później okazało, chwilowy zryw zespołu z Łodzi. Nie do zatrzymania w ataku była Drewniok, punktowała Geerties i było 23:15 dla gospodyń. Zespół ze Schwerina ostatni punkt zdobył po bloku na Agacie Wawrzyńczyk.

MVP spotkania została wybrana Jennifer Janiska z dorobkiem 21 punktów.

Skład ŁKS:
– Ewa Kwiatkowska,
– Regiane Bidias,
– Aleksandra Wójcik,
– Agata Wawrzyńczyk,
– Klaudia Alagierska,
– Marta Wójcik
– Krystyna Strasz (Libero),
oraz Lucie Mühlsteinová, Daria Szczyrba i Ewa Kwiatkowska.

Trener: Michal Masek.
Trener II: Bartłomiej Bartodziejski.
Fizjoterapeuta: Łukasz Burtnik.
Trener Przygotowania Motorycznego: Tomasz Nagórka.
Statystyk: Michał Cichy.


Źródło informacji.
https://www.cev.eu/

Autor wpisu.
Pompon08

STRONY POŚWIĘCONE ŁKS ŁÓDŹ

BKS Prof Credit Bielsko-Biała – ŁKS Commercecon Łódź 3:0
(25:22, 25:16, 25:15)

Sezon 2018/2019 - Polska Liga Siatkówki Kobiet - najwyższy poziom rozgrywkowy

Rodzaj zawodów.
rozgrywki ligowe

Sekcja.
Siatkówka kobiet

Data wydarzenia.
2019-02-15

Miejsce wydarzenia.
Bielsko-Biała

Opis.
Był to dziewiętnasty mecz fazy zasadniczej w sezonie 2018/2019 rozgrywek Tauron Ligi – 83. edycji mistrzostw Polski w piłce siatkowej kobiet. Mistrzostwa po raz 65. przeprowadzano w formule rozgrywek ligowych, a po raz 13. w postaci ligi zawodowej, organizowanej przez Polską Ligę Siatkówki pod egidą Polskiego Związku Piłki Siatkowej (PZPS).

1. set.
Mecz lepiej rozpoczęły Wiewióry, po błędzie Julii Nowickiej prowadziły 3:1. Stopniowo coraz pewniej grały gospodynie, as serwisowy Olivii Różański pozwolił odwrócić wynik (5:4). W kolejnych akcjach trwała wymiana ciosów, dopiero po mocnym ataku Emilii Muchy dwupunktową zaliczkę zbudowały Bielszczanki (9:7). Nie brakowało ciekawych wymian, gdy blok przełamała Mucha o czas poprosił trener Masek (15:11). ŁKS starał się punktować blokiem, jednak nie wystarczało to by odrobić straty. W końcówce Łodzianki miały problemy z przyjęciem zagrywki Kornelii Moskwy. Kolejną passę rywalek przerwała dopiero Regiane Bidias, a gdy w taśmę zaatakowała Konieczna zainterweniował trener BKS (23:17). Po czasie Bidias popełniła błąd. Skuteczny atak Aleksandry Wójcik i kolejne pomyłki rywalek pozwoliły siatkarkom z Łodzi obronić kilka piłek setowych. Asa dołożyła jeszcze Klaudia Alagierska, jednak dystans był zbyt duży, by ŁKS zdołał doprowadzić do walki na przewagi. Zagranie Różański po skosie postawiło kropkę nad i (25:22).

2. set.
Początek drugiego seta również należał do ŁKS, ponownie BKS szybko wyrównał stan seta (5:5). Dobre zagrania Bidias wyprowadzały EŁKaeSianki na prowadzenie. Bielszczanki szybko doprowadzały do remisu głównie dzięki dobrej postawie w polu zagrywki. W kolejnych akcjach toczyła się gra punkt za punkt, dopiero skuteczne ataki Muchy i Koniecznej pozwoliły BKS zbudować przewagę. Przy stanie 13:11 o czas poprosił trener ŁKS. Kolejną serię przerwała dopiero atakiem przez środek Zuzanna Efimienko-Młotkowska (15:12). W dalszej fazie nie myliła się Konieczna (18:12). Mimo kolejnej interwencji szkoleniowca Łodzianki miały problemy ze skutecznością. Pojedyncze ataki Agaty Wawrzyńczyk na niewiele się zdały. W końcówce trzykrotnie BKS zablokował atak Bidias (24:14). ŁKS obronił jeszcze dwie piłki setowe, jednak kropkę nad i postawiła Konieczna.

3. set. 
Od początku trzeciego seta Wiewióry nie ustrzegły się prostych błędów. Dopiero blok na Musze i mocny atak Kwiatkowskiej dały wyrównanie (4:4). Autowe zagrania ŁKS i dobra gra blokiem BKS pozwoliły rywalkom ponownie zbudować prowadzenie (9:4). Po asie Moskwy o czas poprosił trener Masek (13:8). Nie wybiło to z rytmu gospodyń, które nie myliły się w ataku. Po kolejnym asie Moskwy było już 17:8. Dopiero w kolejnej akcji ŁKS zatrzymał atak Różański, dzięki czemu wyszedł z kolejnego niewygodnego ustawienia. BKS nie zwalniał tempa. Chociaż Bielszczankom również zdarzały się błędy, to one górowały na boisku (21:13). Po tym, jak blok obiła Różański, gospodynie miały serię piłek meczowych (24:15), wykorzystując już pierwszą z nich po asie Moskwy.

MVP spotkania została wybrana Olivia Różański, która zdobyła 13 punktów.

Skład ŁKS:
– Marta Wójcik,
– Regiana Bidias,
– Aleksandra Wójcik,
– Monika Bociek,
– Klaudia Alagierska,
– Zuzanna Efimienko-Młotkowska,
– Anna Korabiec (Libero),
oraz Agata Wawrzyńczyk, Krystyna Strasz, Ewa Kwiatkowska, Daria Szczyrba i Lucie Mühlsteinová .

Trener: Michal Masek,
Trener II: Bartłomiej Bartodziejski,
Fizjoterapeuta: Łukasz Burtnik,
Trener Przygotowania Motorycznego: Tomasz Nagórka,
Statystyk: Michał Cichy.


Źródło informacji.
lkscommerceconlodz.pl / Facebook - ŁKS Commercecon Łódź, tauronliga.pl

Autor wpisu.
Pompon08

STRONY POŚWIĘCONE ŁKS ŁÓDŹ

ŁKS Commercecon Łódź– MKS Energa Kalisz 3:1
(25:19, 21:25, 25:14, 25:14)

Sezon 2018/2019 - Polska Liga Siatkówki Kobiet - najwyższy poziom rozgrywkowy

Rodzaj zawodów.
rozgrywki ligowe

Sekcja.
Siatkówka kobiet

Data wydarzenia.
2019-02-10

Miejsce wydarzenia.
Łódź

Opis.
Był to osiemnasty mecz fazy zasadniczej w sezonie 2018/2019 rozgrywek Tauron Liga – 83. edycji mistrzostw Polski w piłce siatkowej kobiet. Mistrzostwa po raz 65. przeprowadzano w formule rozgrywek ligowych, a po raz 13. w postaci ligi zawodowej, organizowanej przez Polską Ligę Siatkówki pod egidą Polskiego Związku Piłki Siatkowej (PZPS).

1. set.
Mecz zaczął się od gry „punkt za punkt”, ale EŁKaeSianki szybko wyszły na prowadzenie 6:2. Atak Eweliny Janickiej przełamał serię ŁKS, ale już po chwili zdecydowany atak Darii Szczyrby ponownie przeniosło zagrywkę na stronę gospodyń (7:3). Łodzianki powiększyły swoją przewagę do 11:5 po udanej kiwce Marty Wójcik i asie serwisowym Zuzanny Efimienko-Młotkowskiej. Przyjezdne konsekwentnie, choć mozolnie odrabiały straty i po błędach Wiewiór wynik na tablicy pokazywał 15:17. Udana gra blokiem i atakiem w wykonaniu Łodzianek pozwoliła ponownie powiększyć im prowadzenie w meczu (22:17). Seta mocnym atakiem zakończyła Monika Bociek (25:19).

2. set.
MKS rozpoczął od prowadzenia 3:0 po trzech udanych blokach. Dopiero atak Moniki Bociek dał pierwsze oczko gospodyniom (1:3). Zaraz potem dobrą zagrywką popisała się Klaudia Alagierska, a kontrę skończyła atakiem ze środka Zuzanna Efimienko-Młotkowska. W następnej akcji Kaliszanki wyrzuciły atak w aut i na tablicy pojawił się remis 3:3. Szybko jednak znów rywalki uzyskały dwupunktową przewagę (5:3). Po chwili dołożyły kolejne dwa punkty blokiem oraz skuteczną zagrywką i trener Michał Masek poprosił o czas. Wciąż to jednak przeciwniczki dyktowały warunki gry, powiększając przewagę do 13:4. Trener Masek ponownie wezwał swój zespół na przerwę. Niewiele to zmieniło, bo za chwilę blokiem została zatrzymana Agata Wawrzyńczyk. Łodzianki jednak obudziły się po udanym bloku Efimienko-Młotkowskiej na Lazic. Wtedy trener z Kalisz poprosił o czas. Przyniosło to efekt, bowiem to przeciwniczki okazały się lepsze w końcówce i wyrównały w meczu 1:1.

3. set.
Obie drużyny rozpoczęły trzecią partię od wyrównanej gry (3:3). Pierwsze na dwupunktową przewagę wyszły Kaliszanki. ŁKS nie pozostał dłużny, szybko doprowadził do remisu 7:7, by po chwili wyjść na prowadzenie po ataku w siatkę Miros. W następnej akcji punkt atakiem dołożyła Regis i trener Pasiński poprosił o czas, po którym asa zaserwowała Marta Wójcik i gospodynie odskoczyły na trzy punkty (10:7). EŁKaeSianki grały konsekwentnie i pewnie zmierzały po odzyskanie prowadzenia w meczu. Po skutecznym ataku Darii Szczyrby na tablicy widniał wynik 18:11, który po chwili zmienił się na 19:11 po efektownym bloku Efimienko-Młotkowskiej. W tej partii nic już nie mogło się wydarzyć i gospodynie zakończyły go kiwnięciem Moniki Bociek (25:14).

4. set.
ŁKS czwartego seta rozpoczął od prowadzenia 4:0. Trener Pasiński musiał zareagować czasem, po przerwie pomyliła się na zagrywce Marta Wójcik, dając rywalkom pierwszy punkt w tej partii. Na to jedno oczko gospodynie odpowiedziały trzema i ŁKS prowadził już 7:1. Skuteczne ataki Bidias pozwoliły Wiewiórom powiększyć przewagę do 11:5. Niedługo potem kolejną skuteczną kiwką popisała się Marta Wójcik, a po chwili błąd w przyjęciu popełniły siatkarki gości i na półmetku seta wyraźnie prowadził ŁKS (13:6). Błędy własne po stronie ekipy z Łodzi zmusiły trenera Maska do wzięcia czasu, po którym atak w aut wyrzuciła Bidias. Te chwilowe niepowodzenia nie zraziły jednak gospodyń, które kontrolowały set i trzymały bezpieczną przewagę.  Łodzianki miały piłkę setową przy stanie 24:14. Kilkanaście sekund później mecz skutecznym atakiem zakończyła Regis, pieczętując komplet punktów ŁKS w tym spotkaniu.

MVP spotkania została wybrana Regiane Bidias, która zdobyła 18 punktów.

Skład ŁKS:
– Marta Wójcik,
– Regiana Bidias,
– Daria Szczyrba,
– Monika Bociek,
– Klaudia Alagierska,
– Zuzanna Efimienko-Młotkowska,
– Krystyna Strasz (Libero),
oraz Agata Wawrzyńczyk i Lucie Mühlsteinová .

Trener: Michal Masek,
Trener II: Bartłomiej Bartodziejski,
Fizjoterapeuta: Łukasz Burtnik,
Trener Przygotowania Motorycznego: Tomasz Nagórka,
Statystyk: Michał Cichy.

Polsat Sport – skrót meczu


Źródło informacji.
lkscommerceconlodz.pl / Facebook - ŁKS Commercecon Łódź, tauronliga.pl

Autor wpisu.
Pompon08

STRONY POŚWIĘCONE ŁKS ŁÓDŹ

ŁKS Commercecon Łódź – Savino Del Bene Scandicci 0:3
(21:25, 22:25, 17:25)

Sezon 2018/2019 - Liga Mistrzyń - CEV Volleyball Champions League - Women

Rodzaj zawodów.
Puchary Europejskie

Sekcja.
Siatkówka kobiet

Data wydarzenia.
2019-02-05

Miejsce wydarzenia.
Łódź

Warto zapamiętać.
Był to czwarty mecz ŁKS w grupie D Ligi Mistrzyń.

Opis.
Liga Mistrzyń 2018/2019 (oficjalna nazwa CEV Champions League Volley 2023 – Women) – 19. sezon Ligi Mistrzyń rozgrywanej od 2000 roku, organizowanej przez Europejską Konfederację Piłki Siatkowej (CEV) w ramach europejskich pucharów dla żeńskich klubowych zespołów siatkarskich z Europy.

1. set.
Spotkanie od udanych akcji w ataku i zagrywce rozpoczęła Regiane Bidias (3:0). Przy zagrywce Adenizii włoska ekipa odrobiła część strat. Skuteczna była jednak Szczyrba, ale po ataku Wasiljewej było już 4:4. Wynik oscylował wokół remisu do momentu, kiedy przyjezdne popełniły błąd przełożenia i zrobiło się 11:9 dla ŁKS. Szybko jednak na 11:11 wyrównała zagrywką Adenizia. Kiedy zablokowana została Daria Szczyrba, a następnie skutecznie uderzyła Isabelle Haak o czas poprosił Michal Masek (11:14). Po nim jednak Monika Bociek uderzyła w aut i Adnizia dalej przebywała w polu zagrywki. W kolejnej akcji jednak Brazylijka się pomyliła. Znakomicie w ataku spisywała się Daria Szczyrba. Jej zbicia połączone z błędami rywalek dały remis 15:15. Znów rozpoczęła się walka punkt za punkt. Po ataku Haak zespół Savino Del Bene Scandicci odskoczyło na 22:20 i o czas poprosił Michal Masek. Blok na Szczyrbie dał przyjezdnym piłkę setową (24:21), a w kolejnej akcji Adenizia zapunktowała zagrywką i w meczu było 1:0 dla rywalek.

2. set.
Nieskuteczność w ataku Moniki Bociek dała w secie drugim prowadzenie włoskiej ekipy 2:1. Wynik oscylował jednak wokół remisu, atak Szczyrby dał wynik 3:3. Kolejne udane zbicie Darii Szczyrby, a także blok tej siatkarki dały prowadzenie Łodziankom. Tym samym odpowiedziała po chwili Bossetti blokując Efimienko -Młotkowską, kiwnęła także Malinov i zrobiło się 7:5 dla gości. Włoska ekipa podkręciła tempo i po akcjach Wasiljewej i Haak było już 13:7. Do tego w ekipie z Łodzi było sporo nerwowości i niedokładności w przyjęciu. Po czasie dla trenera Maska udanie atakowała Bociek. Savino Del Bene Scandicci utrzymywało jednak swoje prowadzenie. Powiększyło je po ataku Haak i błędach w ataku Wiewiór było już 18:10. ŁKS rzucił się do odrabiania strat. Po stronie rywalek problemy w ataku miała Haak i przy stanie 19:15 o czas poprosił Carlo Parisi. Po nim gospodynie zdobywały kolejne oczka, po ataku Bidias było 17:19. Włoska drużyna jednak nie pozwalała na doprowadzenie do remisu, po ataku Bosetti różnica wynosiła cztery oczka. Skuteczność w ataku Bidias pozwoliła jednak EŁKaeSiankom znów zbliżyć się na dwa oczka (20:22), a po ataku Szczyrby było już tylko 22:23. Piłki setowe swojej ekipie dała Haak (24:22), a w kolejnej akcji kolejny udany atak tej siatkarki zakończył seta.

3. set.
W trzecim secie po ataku Bociek było 2:2, ale po bloku na tej siatkarce zespół ze Scandicci prowadziło 4:2. Blokiem zapunktowała także Jovana Stevanović i różnica wzrosła już do trzech oczek. Na 9:9 wyrównała jednak Monika Bociek, a po punktowej zagrywce Zuzanny Efiminko-Młotkowskiej i ataku Bidias ŁKS miał dwa oczka zapasu (11:9). Serią po chwili zapunktowały przyjezdne. Na 11:11 szybko jednak atakiem wyrównała Haak, a po kolejnych zbiciach tej siatkarki i zagrywkach Lucii Bosetti cztery oczka zapasu miało Savino Del Bene Scandicci (15:11). Atak Stevanović i nieporozumienie w szeregach ŁKS dało już wynik 19:13 i przyjezdne w pełni kontrolowały boiskowe wydarzenia. Po bloku na Bociek i kiwce Haak przyjezdne prowadziły 22:15 i mecz powoli zbliżał się do końca. Autowe zbicie Moniki Bociek dało przyjezdnym piłki meczowe (24:17), po chwili również błąd popełniła Regiane Bidias, co zakończyło spotkanie.

MVP spotkania została wybrana Isabelle Haak z dorobkiem 21 punktów.

Skład ŁKS:
– Zuzanna Efimienko-Młotkowska,
– Regiane Bidias,
– Daria Szczyrba,
– Monika Bociek,
– Klaudia Alagierska,
– Lucie Mühlsteinová,
– Krystyna Strasz (Libero).

Trener: Michal Masek.
Trener II: Bartłomiej Bartodziejski.
Fizjoterapeuta: Łukasz Burtnik.
Trener Przygotowania Motorycznego: Tomasz Nagórka.
Statystyk: Michał Cichy.


Źródło informacji.
https://www.cev.eu/

Autor wpisu.
Pompon08

STRONY POŚWIĘCONE ŁKS ŁÓDŹ

Previous Next
Close
Test Caption
Test Description goes like this